AKTUALNOŚCI
AKTUALNOŚCI
AKTUALNOŚCI
Po zakończeniu sezonu 2021/22 w półfinale Mistrzostw Polski przez naszych Juniorów emocje już opadły. Jest to więc najlepsza pora na spokojne przeanalizowanie tego nie lada osiągnięcia, jakim jest 9. miejsce w Polsce BS Polonii Bytom w kategorii wiekowej U19. Jak pamiętamy, podopieczni trenera Aleksandra Sędzika ulegli w decydującym meczu Asseco Arce Gdynia różnicą 4 punktów i ta porażka przekreśliła ich marzenia o turnieju finałowym. Mimo to, ten wynik sportowy z pewnością jest sporym sukcesem bytomskiej młodzieży, na który złożyły się kluby Polonii i UKS MOSM Bytom. O wrażeniach, przemyśleniach, a także perspektywach na przyszłość porozmawialiśmy z trenerem Aleksandrem Sędzikiem...
1. Sezon 2021/22 w rozgrywkach juniorów starszych U19 dla Polonii zakończył się niemałym sukcesem, czyli półfinałem Mistrzostw Polski choć, biorąc pod uwagę sezon zasadniczy, to podwójne porażki z Rybnikiem czy Dąbrową Górniczą, które finalnie zostały sklasyfikowane niżej niż Polonia, nie zapowiadały takich osiągnięć. Jakie były plany, czy też taktyka Trenera na rozegranie tego sezonu?
Od początku sezonu wiedzieliśmy, i mieliśmy to z tyłu głowy, że mamy prawo do wzięcia udziału w barażach o szczebel centralny, w związku z obecnością w składzie Macieja Michalskiego, który na co dzień jest uczniem Szkoły Mistrzostwa Sportowego PZKosz w Cetniewie. Musieliśmy wziąć pod uwagę, że nasi młodzieżowcy z tego rocznika grają w swojej lidze juniorów, w 3. lidze, a także wspierają pierwszą drużynę w treningach i rozgrywkach drugoligowych. Ze względu na dość wąski skład, trudno byłoby złapać wszystkie, przysłowiowe sroki za ogon. Nie chcąc zbyt mocno eksploatować naszych młodzieżowców, potraktowaliśmy ich sezon zasadniczy czysto szkoleniowo, wiedząc, że w najwyższej formie muszą być przed turniejem barażowym, skupiając się jednocześnie na pozostałych rozgrywkach.
2. W ostatnim spotkaniu półfinałowym w Warszawie, przeciwko Asseco Arce Gdynia, Poloniści nieszczęśliwie przegrali końcówkę, co zaważyło na braku awansu do turnieju finałowego. Czego zabrakło w kluczowych minutach, i jak bardzo przeżyli to zawodnicy?
W porównaniu do drużyn, z którymi rywalizowaliśmy na szczeblu centralnym U19, to Poloniści nie byli aż tak doświadczeni. Zawodnicy naszych przeciwników nierzadko mieli już za sobą występy w 1. lidze czy też nawet w ekstraklasie. Biorąc ten fakt pod uwagę, uważam że bytomianie zagrali najlepiej jak mogli, zostawiając serce i przed sezon raczej nikt się nie spodziewał, że zajdziemy tak wysoko. Kosztowało nas to dużo zdrowia, co przejawiło się właśnie w tym meczu, gdzie po prostu trochę go zabrakło w ostatnich 2 minutach. Szkoda... na pewno na długo zapamiętamy to starcie, ale co nas nie zabije, to nas wzmocni i te doświadczenia z pewnością zaprocentują w przyszłości.
3. Porównując wzrost w drużynach, z którymi przyszło nam rywalizować, to Bytom miał stosunkowo niski skład, bez typowego wysokiego zawodnika, i mimo często przegrywanej walki na desce w statystykach, udawało się notować korzystne rezultaty, które zaprowadziły Polonistów aż do półfinału MP. Jaka była recepta na braki w tym elemencie fizyczności zawodników?
Od początku, kiedy ta drużyna zebrała się pod moimi skrzydłami około 6 lat temu, jeszcze w UKS MOSM Bytom, widzieliśmy, że mamy jeden z najniższych składów w Polsce w tym roczniku. Było to widać na finałach Mistrzostw Polski w niższych kategoriach wiekowych, ponieważ dla tych chłopaków był to już trzeci turniej młodzieżowy na szczeblu centralnym. Założyliśmy sobie, że naszą główną bronią będzie "team spirit", mocna obrona i przygotowanie motoryczne. Z racji braku wysokich zawodników, musieliśmy to nadrobić szybkością, zadziornością i nieustępliwością. Te cechy szlifowaliśmy przez kilka lat, co zaprocentowało w tym sezonie, jednak widać było w niektórych meczach, że mimo wielkich starań, to Ci blisko dwumetrowi gracze rywala mieli przewagę.
4. W porównaniu z sezonem zasadniczym, na szczeblu centralnym skład naszych młodzieżowców zasilili Maciej Michalski (na co dzień uczący się w SMS Cetniewo) oraz Michał Podulka z GTK Gliwice. Jak ich obecność w składzie wpłynęła na grę zespołu?
Na wstępie musimy zauważyć, że w porównaniu z poprzednim sezonem, skład uszczuplił się o pięciu podstawowych zawodników, którzy odeszli do innych zespołów, a także kontuzji nabawił się nasz jedyny center Bartosz Bidiuk, a ta wyeliminowała go na całe rozgrywki. Bardzo chętnie przyjęliśmy Michała Podulkę, licząc, że będzie on stanowił o sile tego zespołu, i tak też było. Co do Maćka, to wiedzieliśmy, że będzie z nami w kluczowych momentach rozgrywek i wesprze drużynę między innymi w walce podkoszowej, ze względu na swoje solidne warunki fizyczne.
5. Jak już wcześniej wspomnieliśmy, nie jest to pierwsze tego typu osiągnięcie tych roczników i Trener zna możliwości chłopaków. Dla niektórych z nich była to ostatnia impreza w tej kategorii wiekowej. Znając ich od kilku sezonów, jak Trener podsumuje ich przygodę z młodzieżową koszykówką i zwieńczenie w postaci takiego sukcesu?
Ci zawodnicy byli już dwukrotnie wcześniej na turniejach Mistrzostw Polski. Najpierw w kategorii U14 w Opalenicy, gdzie zajęliśmy 7. miejsce, dwa lata później U16 w Zielonej Górze, no i teraz doszliśmy do półfinału, nieszczęśliwie przegrywając walkę o finał. Trzeba podkreślić, że jesteśmy jedyną drużyną w Polsce, która w tym roczniku 2003/04, opierając się wyłącznie na wychowankach, była na dwóch turniejach finałowych i jednym półfinałowym. Pozostałe drużyny od rozgrywek U16 opierały się w dużej mierze na pozyskanych zawodnikach, czyli po prostu powstały przed danymi sezonami. W bytomskiej drużynie od wieku 14 do 19 lat trzon drużyny jest niezmienny i oparty na zawodnikach trenujących u nas minimum 5-6 lat, a niektórzy nawet 7, a więc sukces ten został osiągnięty praktycznie bez żadnych wzmocnień z zewnątrz, z wyjątkiem Michała Podulki.
6. Czy w kolejnym sezonie, biorąc pod uwagę odejście tych starszych, a przejście młodszych zawodników, widzi Trener potencjał na powtórzenie, a może nawet poprawienie osiągnięcia 9. miejsca w Polsce?
Sądzę jesteśmy w stanie powalczyć na szczeblu centralnym, ale dużo zależy od wzmocnień w innych drużynach, od naszej sytuacji kadrowej i czy uda nam się kogoś utalentowanego ściągnąć. Nie oszukujmy się, ale bazując wyłącznie na wychowankach w tej ostatniej, młodzieżowej kategorii wiekowej, osiągnąć można maksymalnie tyle, ile nam udało się osiągnąć. Musimy wziąć pod uwagę możliwe wzmocnienia na newralgicznych pozycjach, z perspektywą gry w pierwszym zespole Polonii. Jeśli to się uda, to możemy pomyśleć o wysokich celach w przyszłym sezonie.
7. Czysto teoretycznie, zawodnicy, którzy mogą pochwalić się osiągnięciami na szczeblu centralnym w rozgrywkach młodzieżowych, nie powinni mieć problemu, aby z czasem zaadaptować się w rywalizacji seniorskiej. Czy bytomscy wychowankowie, którzy pukają już do drzwi pierwszej drużyny, mają szanse stać się jej trzonem za kilka lat?
Patrząc na realia, to super byłoby, gdyby przynajmniej dwóch koszykarzy z każdego rocznika zasilało drużyny seniorskie. Fajnie byłoby, gdyby zostali w Bytomiu, jednak wiadomym jest, że nie wszystkich da się zatrzymać, aczkolwiek będziemy robić wszystko, co tylko jest w naszej mocy w tym kierunku.
Mecz 28. kolejki sezonu zasadniczego 2021/22 II Ligi Koszykówki Mężczyzn, pomiędzy BS Polonią Bytom a AZS AWF Mickiewicz Romus Katowice został przełożony na środę, 16 marca 2022 roku.
Zgodnie z pierwotnym planem, to spotkanie miało się odbyć 12 marca, jednak w związku z brakiem dostępności hali AWFu Katowice, gospodarze wyszli z propozycją przełożenia tego starcia o 4 dni. Poloniści zaakceptowali takie rozwiązanie, dlatego też prosimy wszystkich kibiców o uwzględnienie tej zmiany w Waszych kalendarzach.
Wyjazdowy mecz podopiecznych trenera Mariusza Bacika z obecnym wiceliderem grupy C odbędzie się zatem 16 marca o godzinie 18:30, w Nowej Hali AWF przy ulicy Mikołowskiej 72. Już teraz zapraszamy wszystkich naszych sympatyków na ostatni mecz na szczycie tabeli w zasadniczej części sezonu.
Jako zastępstwo w planach na najbliższą sobotę 12 marca, proponujemy spotkanie trzecioligowców Polonii z KS Start Meble Dobrodzień w Hali na Skarpie o godzinie 17:00. Będzie to drugi mecz I rundy play-off strefy śląsko-opolskiej. W pierwszej konfrontacji 5 marca Bytomianie zwyciężyli i prowadzą 1:0 w rywalizacji do dwóch zwycięstw. Ich wygrana w nadchodzącą sobotę będzie oznaczać awans na szczebel centralny 3. Ligi Mężczyzn.
W piątek 4 marca Poloniści pokonali AZS Częstochowę różnicą blisko 70 punktów, bo wynikiem 119:52. Spotkanie pod całkowitą kontrolą gospodarzy, dlatego też swoje minuty i szansę pokazania się na parkiecie 2. Ligi Koszykówki otrzymali Niebiesko-czerwoni młodzieżowcy. Po meczu o swoich wrażeniach opowiedział jeden z nich, Oskar Suwała, który w niespełna 6 minut zdobył 8 punktów.
Nasza drużyna od początku narzuciła swoje warunki gry i ani na chwilę nie daliśmy Częstochowianom nadziei, że mogliby cokolwiek ugrać w Bytomiu. Taki obrót wydarzeń spowodował, że trener mógł swobodnie rotować składem, dzięki czemu jego młodsza część, w tym ja, zebrała kolejne doświadczenie w seniorskiej rywalizacji. Dla mniej ogranych zawodników konieczne jest utrzymanie koncentracji na najwyższym poziomie, mimo to, że spora przewaga teoretycznie sprzyja delikatnemu rozluźnieniu, ponieważ każde dobre zagrania przekładają się na ilość minut w kolejnych spotkaniach. Czasami walecznością i zaangażowaniem można usprawiedliwić ewentualne błędy, jeśli popełniamy je, mając dobre i mądre intencje.
Koszykarze BS Polonii Bytom kolejne spotkanie rozegrają 16 marca, w którym zmierzą się na wyjeździe z AZS AWF Mickiewicz Romus Katowice.
BS Polonia Bytom pokonała u siebie AZS Częstochowę wynikiem 119:52, w ramach 27. kolejki sezonu 2021/22 II Ligi Koszykówki Mężczyzn.
Zwycięstwo numer 25 stało się faktem, a po raz 14. w sezonie zostało odniesione przy ponad stupunktowej zdobyczy podopiecznych trenera Mariusza Bacika. Mecz nie miał większej historii, bo Polonia przez dokładnie 39 minut i 47 sekund była na prowadzeniu, sukcesywnie powiększając swoją przewagę. Widać było, że gospodarze zagrali na swoich optymalnych obrotach i wysokim poziomie koncentracji, z czym ostatnimi czasy miewali problemy w konfrontacjach z teoretycznie słabszymi przeciwnikami.
Niebiesko-czerwoni wygrali wszystkie kwarty, a w ostatniej pozwolili Częstochowianom rzucić jedynie cztery oczka przy trzydziestu swoich. Aż jedenastu zawodników z meczowej dwunastki dołożyło swoją cegiełkę w tym spotkaniu, a szanse pokazania się dostała bytomska młodzież, czyli półfinaliści Mistrzostw Polski U19. Piątka juniorów zdobyła łącznie 27 punktów. Aż pięciu Polonistów zanotowało dwucyfrową zdobycz: Daszke 19 (5 asyst), Bogdanowicz 19 (4x3pkt, 5 zbiórek), Salamonik 18 (10 zbiórek, 5 asyst), Jagoda 14 pkt (8 zbiórek), Jurczyński 12, Respondek 8, Nowakowski 8, Suwała 8, Dąbek 6 (6 asyst), Dusiło 4, Podulka 3.
BS Polonia Bytom 119:52 AZS Częstochowa
(33:14, 25:15, 31:19, 30:4)
W następnej kolejce Polonia pojedzie do Katowic, gdzie zmierzy się z miejscowym AZS AWF Romus Mickiewiczem. Ten mecz został przełożony z 12.03 na 16.03, a rozpocznie się o godzinie 18:30.
Koszykarska BS Polonia Bytom w piątek 4 marca podejmie u siebie AZS Częstochowę, w ramach 27. kolejki sezonu zasadniczego II Ligi Mężczyzn. To spotkanie odbędzie się w Hali na Skarpie.
Do końca ligowej części pozostały już tylko cztery mecze. Poloniści muszą wygrać przynajmniej dwa z nich, aby zapewnić sobie pozycję lidera grupy C przed play-offami, jednak w szeregach trenera Mariusza Bacika nie ma mowy o jakimkolwiek "planie minimum". Celem są tylko zwycięstwa i zakończenie tej fazy z możliwie największą ilością wygranych.
W nadchodzącej kolejce spotkań Bytomianie zmierzą się z zajmującą 12. pozycję w tabeli drużynę z Częstochowy. Legitymuje się ona bilansem 7 zwycięstw i 19 porażek, co przekłada się na 33 punkty. AZS zdobywa średnio nieco ponad 71, jednak traci blisko 90 oczek na mecz. W wyjazdowym starciu Poloniści zwyciężyli wynikiem 120:57.
Mimo tego, że Częstochowianie plasują się w dolnej części stawki grupy C, to mają w swoich szeregach zawodnika, który zajmuje 3. miejsce w klasyfikacji graczy z największą ilością zdobytych punktów w trwających rozgrywkach. Dawid Józefowski, bo o nim tutaj mowa, ma na swoim koncie już 517 oczek w 25 spotkaniach, co daje średnią 20,7 na mecz. Na parkiecie dzielnie wspiera go podkoszowy Marcin Majcherek, który statystycznie notuje double-double w każdym meczu z wartościami 13,5 pkt i 10,5 zbiórki.
Niebiesko-czerwoni postarają się wrócić na swoją "stupunktową" ścieżkę, gdyż tej dobrze znanej bytomskim kibicom granicy nie przekroczyli w pięciu kolejnych meczach. Jednocześnie mają nadzieje, że uda im się to zrobić przy wsparciu nieocenionej publiczności. Mecz będzie miał miejsce nietypowo w piątek, jednak o standardowej godzinie 18:00. Zapraszamy!
Dnia 6 marca zawodnicy BS Polonii Bytom pobiegną ku czci Żołnierzy Niezłomnych w VI edycji biegu, organizowanego w Bytomiu.
Przedstawiciele wszystkich sekcji bytomskiej Polonii, czyli Koszykówki, Piłki Nożnej i Hokeja, staną na starcie VI Biegu Pamięci Żołnierzy Niezłomnych im. Piotra Woźniaka "Wira", który będzie miał miejsce 6 marca w Parku Miejskim im. F. Kachla w Bytomiu. Polonistki i Poloniści wezmą udział w biegu na 1963 metrów o godzinie 12:15. W agendzie tego wydarzenia są również dystanse 5 i 10 kilometrów, na które zapisy będą prowadzone w dniu imprezy.
W trakcie tego bytomskiego biegu zostanie zorganizowana zbiórka darów na rzecz obywateli Ukrainy. Zostaną one przekazane do Centrum Wolontariatu stworzonego w "lokalu w Bytomiu".
Potrzebne są:
Wszystkich amatorów biegania, chcących uczcić pamięć Żołnierzy Niezłomnych, a także chętnych do pomocy naszym wschodnim sąsiadom, zapraszamy 6 marca do wzięcia udziału w tym wydarzeniu. W poprzednia edycja w 2020 roku zgromadziła ponad 3500 uczestników Do zobaczenia!
Drużyna juniorek koszykarskiej akademii BS Polonii Bytom przegrała ostatnie spotkanie w sezonie 2021/22 z ŻKK Olimpią Wodzisław Śląski, wynikiem 41:75
To nie był łatwy sezon dla podopiecznych trenerki Anny Banaszczak, głównie za sprawą problemów zdrowotnych i kontuzji naszych zawodniczek, które zdziesiątkowały kadrę. Mecz 28 lutego z ŻKK Olimpią Wodzisław Śląski, rozegrany wyjątkowo dla dziewczyn w Hali na Skarpie, był ostatnim w sezonie zasadniczym. Polonistki wyszły na parkiet jedynie z szóstką koszykarek zdolnych do gry, i mimo nawiązania walki z pełnym składem rywalek na początku spotkania, w drugiej połowie zmęczenie dało się im we znaki i Olimpia zwyciężyła z komfortową przewagą.
Tak jak przez cały sezon Niebiesko-czerwonym nie można był odmówić waleczności, tak i w tym starciu były do końca zdeterminowane, na co dowodem jest wygrana ostatnia kwarta. Punkty dla Bytomia zdobywały: Pilicka 11, Buchczik 10, Mazur 7, Kozłowska 6, Dosa 5, Pudlik 2.
BS Polonia Bytom 41:75 ŻKK Olimpia Wodzisław Śląski
(11:16, 11:19, 9:20, 18:15)
Zespół BS Polonii Bytom w kategorii U17 rozegrał już wszystkie swoje mecze, lecz niestety nie zdołał zanotować zwycięstwa i na tym etapie kończy sezon 2021/22. Mamy nadzieję, że zdobyte doświadczenie, w niewątpliwie trudnym sezonie, zaprocentuje w przyszłorocznych rozgrywkach, a tak zwany okres "pozasezononowy" nasze zawodniczki poświęcą na intensywne treningi. Dziękujemy za Wasze poświęcenie i walkę w minionej kampanii!
Więcej informacji o wynikach TUTAJ.
W rozgrywkach 2021/22 U17K BS Polonię Bytom reprezentowały:
Trenerka: Anna Banaszczak
Po nierównym spotkaniu w wykonaniu Polonistów z Wisłą Kraków, które finalnie wygrali wynikiem 88:60, głos zabrał nasz rozgrywający Szymon Daszke. W tym meczu zdobył 23 punkty, między innymi trafiając cztery rzuty trzypunktowe. Potwierdził w swoich słowach, że drużyna gospodarzy była nieco zagubiona w pierwszej części starcia, jednak po zmianie stron obraz ich gry zupełnie się odmienił.
Przed meczem Trener uprzedzał nas, że to nie będzie łatwe spotkanie. Wisła Kraków to młody, dobrze przygotowany motorycznie zespół, co udowodnił w pierwszej połowie meczu. Po raz kolejny ospale weszliśmy w mecz i nie graliśmy swojej koszykówki. Po kilku mocnych słowach w szatni, wyszliśmy na drugą połowę bardziej zmotywowani, odzyskaliśmy kontrolę nad spotkaniem i z minuty na minutę powiększaliśmy swoją przewagę.
Następny mecz koszykarskiej BS Polonii Bytom będzie miał miejsce w piątek 4 marca na Skarpie, w którym przeciwnikiem będzie drużyna AZSu Częstochowy.
Koszykarze BS Polonii Bytom wygrali spotkanie 26. kolejki sezonu 2021/22 II Ligi Mężczyzn z TS Wisłą Kraków, wynikiem 88:60.
W tym meczu Poloniści mieli dwa oblicza. Pierwsze, niestety to gorsze, widzieliśmy w I i II kwarcie spotkania, kiedy to ani na chwilę nie byli na prowadzeniu, rzucając zaledwie 30 punktów w pierwszej połowie. Można było zauważyć, że Niebiesko-czerwoni nie grają w swoim stylu, nie bawiąc się koszykówką w taki sposób, jaki kibice lubią oglądać w ich wykonaniu najbardziej. Taki obrót spraw spowodował, że przegrali tę część starcia wynikiem 30:34.
Momentem przełomowym była przerwa, w trakcie której podopieczni trenera Mariusza Bacika przeszli pewną przemianę, dzięki wnikliwej analizie swoich błędów. Na efekty nie musieliśmy długo czekać. Trzecia kwarta, wygrana 33:17, udowodniła że gospodarze, niesieni dopingiem w Hali na Skarpie, wskoczyli na swoje optymalne "obroty". Prym w ich szeregach wiódł Szymon Daszke, który czterokrotnie trafił zza łuku, łącznie zdobywając 23 punkty. Double-double zanotował Paweł Bogdanowicz z 10 oczkami i 10 zbiórkami.
Poloniści punktowali następująco: Daszke 23 (4x3pkt), Piechowicz 17, Jurczyński 15 (6 asyst), Jagoda 11 (7 zbiórek), Bogdanowicz 10 (10 zbiórek), Dąbek 10 (5 asyst), Dusiło 2 (8 zbiórek).
BS Polonia Bytom 88:60 TS Wisła Kraków
(15:20, 15:14, 33:17, 25:9)
W piątek 4 marca koszykarska BS Polonia Bytom zmierzy się u siebie z AZS Częstochowa, a mecz ten rozpocznie się o godzinie 18:00.
Koszykarze BS Polonii Bytom 26 lutego podejmą we własnej hali drużynę TS Wisły Kraków, w ramach 26. kolejki sezonu 2021/22 II Ligi Mężczyzn.
Do końca zasadniczej części sezonu Polonistom do rozegrania pozostało 5 spotkań. Rozpoczynając tę ostatnią prostą ku fazie play-off, zmierzą się z krakowską Wisłą. Rywale plasują się obecnie dokładnie w środku tabeli, bo na 8. miejscu, jednak gdy Niedźwiadki Chemart Przemyśl rozegrają swoje zaległe spotkania, to bez względu na wynik Kraków spadnie na 9. pozycję. Ich bilans to 12 zwycięstw i tyle samo porażek, co przekłada się na 36 punktów. Statystycznie zdobywają 68,5, a tracą blisko 72 oczka na mecz.
Nasz sobotni rywal to kolejna młoda formacja, w której najstarszy zawodnik ma 22 lata. Liderem tego zespołu z Krakowa jest Dominik Krakowiak, 21 letni rozgrywający, który notuje średnio 14 punktów oraz po pięć zbiórek i asyst. Solidne statystyki osiągają również rzucający Radosław Skubiński (10,5pkt) oraz podkoszowy Mateusz Nowacki (8,8pkt, 8,5zb). W ostatnich potyczkach Wisła uległa KK UR Bozzie Kraków 55:95 oraz MKKS Rybnik 51:74, a pokonała MCKS Czeladź 101:71.
Poloniści mają wszelkie argumenty, aby pokonać Wisłę, a przede wszystkim własnych kibiców za plecami, tym bardziej, że w pierwszym meczu w Krakowie padł wynik 63:102 dla Bytomian. Rewanż odbędzie się 26 lutego o godzinie 18:00 w hali na Skarpie.
Środowe zwycięstwo Polonistów z AK Iskrą Częstochowa 96:76, być może nie należało do najbardziej atrakcyjnych dla oka, jednak drużyna jest świadoma, że najważniejszy jest wykonany kolejny krok w kierunku wygrania rywalizacji w grupie C. Swoją szansę w tym meczu dostał między innymi przedstawiciel naszej zdolnej młodzieży Paweł Respondek, który w blisko 18 minut zdobył 10 punktów i zaliczył po dwie asysty i zbiórki. To starcie skomentował następująco...
Od początku wiedzieliśmy, że to nie będzie "spacerek" po Częstochowskiej hali, która sama w sobie jest bardzo specyficzna. Na tego typu obiektach nie gra się najlepiej, jeśli na co dzień nie trenuje się w takich warunkach. Kilka dni wcześniej Iskra poradziła sobie z Krakowską Bozzą, dlatego ani na chwilę nie traciliśmy motywacji, by wrócić do domu w dobrych humorach, i co najważniejsze, przywieźć dwa punkty. Pierwsza kwarta, to nasz najgorszy okres na przestrzeni całego meczu. Dobra gra rywali w ataku i ich szybkie rozbicie naszej gry obronnej na całym boisku przełożyły się na kilkupunktową przewagę. Następne kwarty przebiegały już pod nasze dyktando. Mieliśmy pełną kontrolę meczu, pomimo wielu niecelnych, prostych rzutów spod kosza oraz zza łuku. Nie mamy czasu na głębsze analizy oraz zaprzątanie sobie głowy tym meczem, ponieważ już w sobotę czeka nas kolejne spotkanie, tym razem z Wisłą Kraków. Gramy u siebie, więc liczymy na doping naszych niezawodnych kibiców!
Poloniści nie będą mieli zbyt długiej przerwy i czasu na trening czy regenerację, gdyż już 26 lutego zagrają na własnym parkiecie z TS Wisłą Kraków. Mecz ten rozpocznie się o godzinie 18:00 na Skarpie.
Koszykarze Polonii pokonali na wyjeździe Akademię Koszykówki Iskrę Częstochowa, wynikiem 96:76 w 25. kolejce sezonu 2021/22 II Ligi Mężczyzn.
To był specyficzny mecz, który trzeba było potocznie mówiąc "przepchnąć". Ogromna hala i wiszące kosze stworzyły niecodzienne warunki, w których rzadko zdarza się grać Polonistom, a z drugiej strony, gospodarze upatrywali w tym swojej przewagi. Dowodem na to jest przegrana pierwsza kwarta, której Poloniści potrzebowali, aby dobrze wejść w spotkanie. Efekty można było zauważyć już w kolejnej kwarcie, kiedy to goście zniwelowali przewagę i wyszli na prowadzenie przed zmianą stron.
Mimo tego, że finalnie Polonia wygrała różnicą 20 punktów, to nie mogła złamać Częstochowian. Ci bez względu na wynik starali się wykańczać swoje akcje najlepiej jak tylko umieli, stąd ich blisko 80 punktów w ofensywie. Dla Bytomian najważniejsze jest jednak zwycięstwo, mimo że nie zostało odniesione w stylu, do którego wszystkich przyzwyczaili. W obliczu porażki drużyny z Tarnowskich Gór, umocnili się na pozycji lidera i od drugiej w tabeli drużyny dzielą ich aż trzy porażki.
Po stronie Niebiesko-czerwonych, w ryzach drużynę trzymali Piechowicz, Jagoda i Bogdanowicz, którzy zdobyli kolejno 25, 20 i 18 oczek. A oprócz nich, punktowali również: Daszke 12, Respondek 10, Jurczyński 7.
AK Iskra Częstochowa 76:96 BS Polonia Bytom
(24:21, 12:25, 21:25, 19:25)
W ramach 26. kolejki Poloniści zagrają u siebie z zespołem TS Wisły Kraków. Ten mecz odbędzie się 26 lutego, o godzinie 18:00 na Skarpie.
Koszykarze BS Polonii Bytom 23 lutego podejmą na wyjeździe drużynę AK Iskra Częstochowa, w ramach 25. kolejki sezonu 2021/22 II Ligi Mężczyzn.
Przed podopiecznymi trenera Mariusza Bacika 25-te z 30 spotkań przewidzianych w zasadniczej części tego sezonu. W Częstochowie zmierzą się z miejscową Akademią Koszykówki Iskry, która plasuje się obecnie na 10. miejscu w tabeli grupy C. Jej bilans to 8 zwycięstw i 16 porażek, które przekładają się na sumę 32 punktów.
Częstochowianie średnio zdobywają prawie 76, jednak równocześnie tracą ponad 86 punktów. Na własnym parkiecie radzą sobie jednak o wiele lepiej, niż na wyjeździe, odnosząc do tej pory 6 domowych wygranych. O tym, jak dobrze czują się w swojej hali, przekonała się ostatnio wyżej notowana od nich ekipa KK UR Bozzy Kraków, która została pokonana wynikiem 84:81. Drużyna Iskry bardzo solidnie wygląda w rywalizacji na desce, gdyż mają podobną, średnią liczbę zbiórek do Polonistów, czyli ponad 42.
Jeśli chodzi o personalia, to ta drużyna z Częstochowy ma dwóch zdecydowanych liderów. Są to Jarosław Fomiczow oraz Adrian Płaczek, którzy razem dostarczają swojemu zespołowi statystycznie ponad 40 punktów na mecz. Ten pierwszy przede wszystkim szuka zdobyczy w akcjach "do kosza" lub z półdystansu, natomiast drugi zdecydowanie częściej rzuca zza łuku.
W listopadzie, w hali na Skarpie, BS Polonia Bytom dość łatwo poradziła sobie z Iskrą Częstochowa, wygrywając 118 do 68. W rewanżu również brane pod uwagę jest tylko zwycięstwo, jednak Niebiesko-czerwoni muszą zachować czujność, aby nie dać gospodarzom nadziei na sprawienie jakiejkolwiek niespodzianki. Mecz ten odbędzie się 23 lutego, o godzinie 19:00 w Hali Sportowej Akademickiego Centrum Sportowego UJD, przy ulicy Zbierskiego 6.
Juniorzy starsi BS Polonii Bytom zakończyli udział w Mistrzostwach Polski U19M na etapie półfinału i zostali sklasyfikowani na 9. wśród drużyn z całego kraju. O sile zespołu stanowili przede wszystkim wychowankowie z Bytomia.
To była piękna przygoda podopiecznych trenera Aleksandra Sędzika. Zaczynając od baraży śląskich, w których zwycięstwo nad MKKSem Rybnik dało im przepustkę na szczebel centralny, następnie zdominowany turniej ćwierćfinałowy i pokonane drużyny AK Legii Warszawa oraz ŁKSu Szkoły Gortata Łódź, aż po półfinały w Warszawie, gdzie otarli się o awans do imprezy finałowej...
Walka w stolicy rozpoczęła się 18 lutego, kiedy to Poloniści zainaugurowali swój udział w 1/2 finału Mistrzostw Polski meczem z MKK Sklep Polski Gniezno. Był on bardzo wyrównany, o czym świadczy aż 11 zmian prowadzenia. Na szczęście ostatnia, na dwie minuty przed końcem meczu, była na korzyść Niebiesko-czerwonych, którzy odnieśli zwycięstwo w tym starciu.
Poloniści punktowali następująco: Podulka 20 (6 zbiórek, 6 asyst), Respondek 16 (5 asyst), Hosumbek 15 (5x3pkt, 5 zbiórek), Suwała 14, Nowakowski 9 (8 zbiórek), Michalski 6 (13 zbiórek, 7 asyst).
Sklep Polski MKK Gniezno 77:82 BS Polonia Bytom
(31:24, 19:24, 19:18, 14:16)
Drugiego dnia, czyli w sobotę 19 lutego, Polonia zmierzyła się z gospodarzami, czyli Grupą Strategia Gim92 Warszawa. To spotkanie od początku nie układało się po naszej myśli. Bytomianie byli na prowadzeniu jedynie przez kilkadziesiąt sekund pierwszej kwarty, później cały czas usilnie próbowali dogonić rywala. Niestety, pomimo kilku zrywów punktowych, przewaga utrzymywała się w bezpiecznych dla Warszawiaków granicach 10 oczek. W tym starciu ewidentnie zabrakło skuteczności zza łuku oraz z linii rzutów osobistych, które wyniosły odpowiednio niespełna 16% i 45%.
Dla Polonii trafiali: Respondek 24, Suwała 19 (14 zbiórek), Nowakowski 14, Michalski 14 (9 zbiórek, 5 asyst), Dragon 4, Podulka 2, Hosumbek 0.
Grupa Strategia Gim92 Warszawa 89:77 BS Polonia Bytom
(21:12, 29:21, 16:23, 23:21)
W niedzielę 20 lutego przed Pawłem Respondkiem i spółką był mecz o wszystko z Asseco Arką Gdynia, która swoje poprzednie dwa spotkania zwyciężyła. Mimo tego, że nie byli wskazywani jako faworyt tej potyczki, to Poloniści odważnie rozpoczęli tę rywalizację, grając punkt za punkt w pierwszej kwarcie, a wygrywając drugą i schodząc na przerwę z 6 punktową zaliczką. W trzeciej odsłonie Arka zniwelowała stratę, by do ostatniej części przystąpić z wynikiem 66:66.
W IV ćwiartce Bytomianie prowadzili kilkoma punktami przez 9 minut. W ostatniej minucie przekroczyli już limit fauli i niefortunnie zanotowali dwa przewinienia, ukarane rzutami wolnymi. Zawodnicy Asseco okazali się bezbłędni w tym elemencie, a jednocześnie Polonia nie potrafiła znaleźć drogi do kosza z gry. Tym samym zwycięstwo wydarło się z rąk, i to Gdynia triumfowała po końcowym gwizdku.
Poloniści zanotowali następujące zdobycze punktowe: Podulka 33 (6 zbiórek, 5 asyst), Respondek 20 (8 asyst, 5 zbiórek), Nowakowski 17 (6 zbiórek), Dragon 11, Suwała 4, Hosumbek 2, Michalski 0 (9 zbiórek).
BS Polonia Bytom 87:91 Asseco Arka Gdynia
(21:22, 22:15, 23:29, 21:25)
Juniorzy BS Polonii Bytom zajęli tym samym 3. miejsce w grupie, które niestety nie było premiowane awansem do turnieju finałowego. Nie jest to jednak powód do rozpaczy, gdyż PZKosz sklasyfikował naszą drużynę na 9. miejscu wśród wszystkich zespołów U19 w Polsce! Wartym zaznaczenia jest fakt, iż Niebiesko-czerwoni byli jedną z nielicznych formacji w czołówce, której zdecydowana większość zawodników koszykarsko wychowywała się w przez wiele lat w Bytomiu, rozpoczynając od UKSu MOSM Bytom, aż do pięknego zwieńczenia w barwach Polonii! Jest to niewątpliwie sukces obu, współpracujących ze sobą, bytomskich klubów, gdyż część młodszych zawodników gra na mocy umowy szkoleniowej.
Skład Półfinalistów Mistrzostw Polski Juniorów U19 2021/22 i 9. drużyny w Polsce wyglądał następująco: