Koszykarze BS Polonii Bytom pokonali we własnej hali OPTeam Resovię Rzeszów 89:79, w 8. kolejce 2. Ligi Mężczyzn.

Wszystko rozpoczęło się po myśli i od skutecznych akcji gospodarzy, których ozdobą był efektowny wsad Michała Krawca nad dwoma obrońcami Resovii. W momencie, gdy na tablicy wyników widniało 15:7, do głosu doszli goście i pokazali siłę swojego potencjału. Od tamtej pory kibice na Skarpie byli świadkami typowego meczu "na styku". Tym sposobem, zarówno po pierwszej, jak i drugiej kwarcie utrzymywało się jednopunktowe prowadzenie przyjezdnych.

Fani Niebiesko-czerwonych, wierząc w zwycięstwo w tym meczu, pierwszy zryw podopiecznych trenera Mariusza Bacika zobaczyli pod koniec III kwarty, jednak Resovia szybko zneutralizowała to podejście do ucieczki punktowej. Drugą próbę Poloniści podjęli na początku ostatniej odsłony, kiedy to od wyniku 72:71 zaliczyli run 14:0, który właściwie rozstrzygnął losy tego spotkania, bo Rzeszowianie, nie byli już w stanie zbliżyć się do Marka Piechowicza i spółki.

Bytom przede wszystkim zagrał poniżej 10 strat, był solidnie dysponowany z linii 6,75 metra (46% - 12 celnych), a do zwycięstwa poprowadził go duet Wąsowicz - Krawiec, który razem zdobył 45 punktów. Ten pierwszy zanotował triple-double z 20 oczkami, 11 zbiórkami i 13 asystami.

Poloniści punktowali następująco: Krawiec 25, Wąsowicz 20, Giżyński 13, Piechowicz 10, Pruefer 9, Krakowiak 7, Nawrot 5.

BS Polonia Bytom 89:79 OPTeam Resovia Rzeszów
(21:22, 24:24, 26:23, 18:10)

Koszykarze BS Polonii Bytom wygrali z MKS II Dąbrowa Górnicza 99:74, w ramach 7. kolejki sezonu 2023/24 2. Ligi Mężczyzn.

Niebiesko-czerwoni zagrali w tym meczu zagrali po prostu swoje, o czym świdczyć może 60 zdobytych punktów w pierwszej połowie. Dzięki temu, w drugiej mogli spokojnie kontrolować spotkanie, a wszyscy zawodnicy z meczowej kadry pojawili się na boisku. W ofensywie brylował po raz kolejny Michał Krawiec, autor 24 punktów i czterech celnych prób zza łuku, które pod nieobecność Pawła Bogdanowicza pozwoliły mu na objęcie prowadzenia w ilości trafień z linii 6,75 metra (17 trójek w sezonie).

Z dobrej strony pokazał się Filip Pruefer, który zanotował double-double z 9 zbiórkami w ataku, a sumą 12 w całym starciu. Na wyróżnienie zasługuje również Dominik Krakowiak, odważnie penetrujący trumnę rywala, a także Piotrek Górecki z trzema trzypunktowymi trafieniami. Pierwsze punkty dla Polonii zdobył Paweł Fleszar.

Poloniści punktowali następująco: Krawiec 24, Pruefer 17, Górecki 13, Krakowiak 13, Nawrot 8, Soiński 7, Piechowicz 6, Giżyński 5, Wąsowicz 4, Fleszar 2

MKS II Dąbrowa Górnicza 74:99 BS Polonia Bytom
(13:32, 13:28, 26:19, 22:20)

W 8. kolejce Poloniści zmierzą się na własnym parkiecie z Resovią Rzeszów. To spotkanie odbędzie się 28 października, o godzinie 18:00. Bilety na to starcie dostępne są TUTAJ.

W wygranym meczu Polonii 18 października z Wisłą Kraków 96:66, Michał Krawiec zanotował bardzo solidną linijkę statystyczną, w postaci 11 punktów, 6 zbiórek, 4 asyst. W pomeczowym komentarzu zaznaczył, że styl w jakim Poloniści odnoszą zwycięstwa z teoretycznie słabszymi drużynami mógłby być lepszy, jednak najważniejsze jest zwycięstwo...

Michał Krawiec - Mecz z Wisłą nie był może najładniejszym spotkaniem, ale cieszy nas przede wszystkim zwycięstwo i kolejne dwa punkty. Udało nam się kontrolować mecz od początku, i mimo kilku elementów gry, które na pewno są do poprawy, udało się pewnie wygrać. Była to środowa kolejka i należy wspomnieć o kibicach, którzy mocno nas wspierali w środku tygodnia, także ogromne brawa również dla nich. W niedziele czeka nas wyjazd do Dąbrowy Górniczej, a już w następną sobotę jedno z najważniejszych spotkań w tym sezonie, z Resovią Rzeszów. Już teraz chciałbym zaprosić na nie kibiców, bo ich pomoc będzie nam bardzo potrzebna. Wszyscy na Skarpę!

Koszykarze BS Polonii Bytom wygrali 96:66 z TS Wisłą Kraków na Skarpie, w ramach 6. kolejki sezonu 2023/24 2. Ligi Mężczyzn.

Podopieczni trenera Mariusza Bacika byli w tym meczu faworytem i w pełni wywiązali się z tej roli. Wisła co prawda była na prowadzeniu, ale tylko przez nieco ponad minutę na początku spotkania, kiedy to Poloniści musieli odczarować kosz, gdyż przez pierwsze 103 sekundy piłka nie chciała znaleźć do niego drogi. Potem wszystko układało się już po myśli gospodarzy, być może z fragmentami zbyt dużego rozluźnienia, w których krakowianie pokazali swoją ambicję i waleczność. Wygrane wszystkie kwarty, a w szczególności ta trzecia 31:18, zgromadziły aż 30 punktową przewagę na koniec meczu.

Polonia pod kątem statystycznym zdominowała rywala w każdym aspekcie - 46 zbiórek, 40% skuteczności za 3 pkt, 22 asysty i tylko 7 strat. Stałym elementem do poprawy, który powtarza się co mecz, są rzuty wolne, których znów Poloniści trafili nieco ponad 60% (12/19).

Najlepsze zawody zagrał duet Giżyński - Piechowicz, który razem zdobył 46 punktów. Na wyróżnienie zasługuje też Krzysztof Wąsowicz, który oprócz 7 oczek zanotował 6 zbiórek i 10 asyst.

Poloniści punktowali następująco: Giżyński 24, Piechowicz 22, Krawiec 11, Pruefer 10, Soiński 9, Wąsowicz 7, Górecki 5, Krakowiak 4, Nawrot 4

BS Polonia Bytom 96:66 TS Wisła Kraków
(21:14, 22:18, 31:18, 22:16)

Polonia w 7. kolejce uda się 22 października do Dąbrowy Górniczej, gdzie o godzinie 18:00 zagra z rezerwami tamtejszego MKSu.

Koszykarze BS Polonii Bytom 18 października podejmą TS Wisłę Kraków w ramach 6. kolejki sezonu 2023/24 2. Ligi Mężczyzn.

W środowy wieczór na Skarpie pojawi się ekipa Wisły Kraków, której zdecydowana większość składu jest poniżej 20 roku życia. Oznacza to, że w trwającej kampanii ich cele są przede wszystkim szkoleniowe. W swoich szeregach mają jednak kilku bardziej doświadczonych zawodników, między innymi Sebastiana Dąbka, którego bytomscy kibice z pewnością ciepło przywitają w Bytomiu.

Prym w zdobyczach punktowych wiedzie wspomniany już Sebastian, a także Artur Włodarczyk. Razem zdobywają w każdym meczu przynajmniej 42 punkty i rozdają blisko 10 asyst. Wspomaga ich również Filip Rerak z przeciętną linijką 12.4 pkt i 8 zb. 

Wyniki ostatnich meczów Wisły Kraków:

TS Wisła Kraków 72:65 Inter-bud Oknoplast Kraków
AK Iskra Częstochowa 95:83 TS Wisła Kraków
TS Wisła Kraków 68:79 KK UR Bozza Kraków
Niedźwiadki II Przemyśl 104:78 TS Wisła Kraków
TS Wisła Kraków 65:75 MCKS Czeladź

Mimo braku dwóch podstawowych strzelców, czyli Bartosza Wróbla i Pawła Bogdanowicza, leczących kontuzje, to Polonia przystąpi do tego starcia w roli faworyta, gdyż to po jej stronie stoi argument doświadczenia, a także i umiejętności pozostałej części podopiecznych trenera Mariusza Bacika. Gospodarze muszę jednak utrzymać koncentrację na najwyższym poziomie, aby nie dać rywalowi nadziei na jakąkolwiek niespodziankę.

BS Polonia Bytom zmierzy się z TS Wisłą Kraków 18 października na Skarpie, o godzinie 18:00. Bilety online na to spotkanie dostępne są TUTAJ.

BS Polonia Bytom 14 października odniosła w Kielcach swoje trzecie zwycięstwo w sezonie 2023/24 2. Ligi Koszykówki Mężczyzn, pokonując miejscową drużynę UJK wynikiem 90:87. Blisko double-double, z 9 punktami i 9 zbiórkami był podkoszowy Niebiesko-czerwonych Kamil Nawrot, który podsumował to spotkanie w następujących słowach:

Kamil Nawrot - "Mecz na pewno mógł się podobać zgromadzonym kibicom w Kielcach. Rozpoczęliśmy go energetycznie, dzięki czemu udało nam się zbudować wysokie prowadzenie po pierwszej kwarcie. Nasi rywale jednak nie zaprzestali walki i sukcesywnie, przez cały mecz starali się niwelować wcześniej zbudowaną przez nas przewagę punktową. Doprowadziło to do bardzo emocjonującej końcówki spotkania, z której udało nam się wyjść zwycięsko. Cieszy nas komplet punktów wywieziony z tego trudnego terenu, natomiast mam nadzieję, że w przyszłości nie będziemy doprowadzać do sytuacji, w których tracimy kontrolę nad wynikiem i pozwalamy rywalom "wracać do meczu".
Na koniec chciałbym bardzo podziękować kibicom, którzy wspierali nas w Kielcach oraz gorąco zaprosić w najbliższą środę, o godzinie 18:00 na mecz domowy przeciwko Wiśle Kraków."

Koszykarze BS Polonii Bytom pokonali na wyjeździe UJK Kielce wynikiem 90:87, w ramach 5. kolejki sezonu 2023/24 2. Ligi Mężczyzn.

Mecz w Kielcach rozpoczął się po myśli gości, bo od prowadzenia 10:0 i przerwy na żądanie gospodarzy po niespełna dwóch minutach spotkania. Cała kwarta padła łupem Polonistów 30:15, ale jak się potem okazało, była to jedyna wygrana przez nich kwarta. Nie bez znaczenia była kontuzja Pawła Bogdanowicza, którego uraz palca wykluczył z dalszej części spotkania i prawdopodobnie również z tych najbliższych.

W drugiej połowie UJK rozpoczęło skuteczną pogoń punktową, głównie za sprawą bardzo dobrej gry Wojtka Pisarczyka spod kosza oraz rewelacyjnej skuteczności w rzutach zza łuku. Kielczanie w pewnym momencie doprowadzili do wyniku 79:80. Gdy wydawało się, że miejscowa publiczność poniesie ich do objęcia prowadzenia, Niebiesko-czerwoni zachowali zimną krew, a głównie Krzysztof Wąsowicz, który trafił kluczowe dwa rzuty, dzięki czemu gospodarze musieli pogodzić się z porażką trzema punktami.

W szeregach Polonistów bardzo dobrze zafunkcjonowała zbiórka, wygrana 49:37, a także blisko 50% skuteczność w próbach zza linii 6.75 metra (10/22), w tym 5 trójek Michała Krawca. Do poprawy natomiast jest dyspozycja w rzutach wolnych (10/17). Do składu po kontuzji powrócił Marek Piechowicz, który w pewnym momencie dał swoimi akcjami sygnał do ataku, gdy wynik był "na styku". Dodatkowo, każdy z bytomian, który pojawił się na parkiecie, dołożył swoją cegiełkę punktową.

Poloniści punktowali następująco: Krawiec 22, Wąsowicz 19, Krakowiak 12, Nawrot 9, Pruefer 9, Giżyński 9, Piechowicz 5, Górecki 3, Bogdanowicz 2.

UJK Kielce 87:90 BS Polonia Bytom
(15:30, 23:21, 24:17, 25:22)

W 6. kolejce Polonia Bytom zagra drugie spotkanie we własnej hali, a jej przeciwnikiem 18 października będzie Wisła Kraków z Sebastianem Dąbkiem w składzie. Bilety na to spotkanie są dostępne TUTAJ.

Poloniści odnieśli w Katowicach zwycięstwo 88:71 nad zespołem KS 27. Jarosław Giżyński, który w tym spotkaniu zdobył 13 punktów i 5 zbiórek, podsumował je w wywiadzie pomeczowym.

Jarek Giżyński - "Myślę, że rozpoczęliśmy ten mecz trochę nieskoncentrowani, popełniając dużo głupich błędów, przez co w pierwszej kwarcie goniliśmy wynik. W drugiej kwarcie ochłonęliśmy i tak naprawdę przejęliśmy kontrolę nad tym spotkaniem. Wykorzystywaliśmy słabsze strony Katowic, a sami korzystaliśmy z naszych silniejszych. Wpadło nam też kilka "trójek, ale myślę, że dobrą obroną również pociągnęliśmy ten mecz."