
BS Polonia Bytom
Biuro
ul. Kolejowa 2a
Kontakt
tel. 32 288 08 88
W ćwierćfinale play offu o awans do 1. ligi Polonia przegrała po raz drugi z RJ House Legionem Legionowo i... zakończyła sezon.
Okazało się, że nie wystarczy 35 zwycięstw w 36 meczach, by zaliczyć sezon do udanych! Ten jednak, który po drugim meczu tych drużyn, wygranym na wyjeździe przez „Królową Śląska” prawie 40 punktami, choćby tylko pomyślał, że trzecie spotkanie, znowu w Bytomiu, może nie zakończyć się po myśli gospodarzy, był chyba z... Legionowa, skąd zresztą przyjechała kilkunastoosobowa grupa głośnych kibiców, którzy jednak utonęli w pełnych trybunach niesamowicie dopingujących Polonistów.
To jednak się wydarzyło. Po meczu z happy endem miło opisuje się z niemal kronikarską dokładnością akcje podrywające kibiców z miejsc, przełamujące opór przeciwnika, dające coraz wyższe prowadzenie, aż do „Que serra, serra, Polonia sto punktów ma!”. Gdy jednak wynik jest tak zły, jak w środę, to trzeba by opisać jak to się stało, czyli kto nie trafił, kto nie zebrał, kto zgubił, kto sfaulował itp., ale to przecież nic już nie zmieni, a jeszcze pogorszy już i tak fatalne humory zawodników, którzy przecież niesamowicie walczyli od początku do końca o awans. Nie zrobimy więc tego, tylko odsyłamy do zamieszczonego poniżej zestawienia zdobyczy punktowych, w tym „trójkowych”, które w połączeniu z wynikami poszczególnych kwart powiedzą bardzo wiele o przebiegu meczu.
Pewne światło rzucą też pomeczowe wypowiedzi zawodników.
- To był bardzo emocjonujący mecz - powiedział Maksymilian Motel, który w trójmeczu zdobył w sumie 54 punkty, w tym 6 „trójek”. - Wygraliśmy zaangażowaniem, proszę zobaczyć - ociekam potem, a nasz asystent trenera stracił głos! Wszyscy jesteśmy drużyną! Bardzo się cieszymy, ale jeszcze... nic nie osiągnęliśmy, jednak bardzo chcemy pociągnąć to dalej.
- Strasznie mi przykro, tym bardziej że stało się tak drugi rok z rzędu - to słowa Bartosza Wróbla. - Trudno tak na gorąco ocenić, czy zadecydowała czwarta kwarta, czy jakieś inne czynniki. Możemy tylko przeprosić za efekt finalny. Pewnie, że lepiej byłoby brzydko wygrać niż ładnie przegrać. Wygląda jednak na to, że rywale wypunktowali nas „trójkami”. Nasze trafienia za trzy można podsumować jedną cyfrą, a rywale trafili ich dużo więcej...
Choć to już nie nasze zmartwienie, warto poinformować, że Legion w półfinale zagra z Royal Polonią 1912 Leszno, a na ten szczebel już wcześniej awansował AZS AWF Mickiewicz Romus Katowice, który w naszej grupie C był trzeci. Teraz zagra z Żubrami Chortenem Białystok.
BS Polonia Bytom 83:91 RJ House Legion Legionowo
19:24, 24:21, 27:27, 15:19
Polonia: Wróbel 20 (4x3), Piechowicz 13, Bogdanowicz 11 (1x3), Wąsowicz 10, Zub 10 (1x3), Giżyński 7, Pruefer 6, Medes 4, Krawiec 2.
Legion: Maksymilian Motel 32 (4x3), Dutkiewicz 20 (4x3), Karolak 12 (2x3), Mikołaj Motel 10, Linowski 8, Słoniewski 6, Nieporęcki 3, Lewandowski.