piątek, 04 kwiecień 2025 08:17

Play off, czyli gra o wszystko!

Znakomita runda zasadnicza sezonu 2024/25 2. Ligi Mężczyzn w wykonaniu koszykarzy BS Polonii Bytom na pewno u rywali budzi respekt, ale wymaga nie mniejszej determinacji w decydujących meczach.

Wygranie przez „Królową Śląska” swojej grupy C było oczywistą konsekwencją rekordowej serii zwycięstw, ale rywala w pierwszej - wewnętrznej - rundzie play offu poznaliśmy dopiero w ostatniej kolejce podstawowej części sezonu. Właśnie na samym finiszu głównie nastoletnie rezerwy GTK AZS-u Gliwice zepchnęły na 8. miejsce KS Cracovię 1906 Jome i w sobotę, 5 kwietnia, BS Polonia na pierwszy mecz w walce o - nie bójmy się tego pragnienia - awans do 1. ligi pojedzie pod Wawel. Nie ma wątpliwości, że pojadą również fani z Bytomskiego Stowarzyszenia Kibiców Koszykówki „Niebiesko-czerwoni”, a nikt przecież nie wyklucza kibiców... niestowarzyszonych.

W rundzie zasadniczej Polonia w Krakowie wygrała 108:77, a w Hali na Skarpie 116:66. Ten drugi wynik - plus 50 - był czwartą najwyższą wygraną „Królowej” w sezonie po 121:63 z Niedźwiadkami w Przemyślu i 119:61 z tymi samymi rywalami w Bytomiu. Tu zwraca uwagę regularność BS-u, bo w obu przypadkach różnica była identyczna - plus 58! Wyżej niż Cracovię Polonia pokonała jeszcze jej lokalną rywalkę, Wisłę, 103:47 (+56) przy Modrzewskiego. Mistrzyni grupy C pokonywała rywali średnią różnicą 33 (!) punktów, a ta liczba mogła być wyższa, bo walkower za mecz z Iskrą Częstochowa to „tylko” 20:0. Z 29 rzeczywiście rozegranych meczów 16 kończyło się kibicowskim zaśpiewem: „Que serra, serra, Polonia sto punktów ma!”. Z kompletu trzydziestu zwycięstw „Niebiesko-czerwonych” właściwie żadne nie było zagrożone, bo nawet to najmniejszą różnicą - 101:97 w Katowicach z tamtejszym KS-em 27 - wynikało z pościgu rywali w końcówce kontrolowanej przez gości. W drugiej najmniejszej wygranej - 81:75 z GMS-em Polarisem KKS-em w Tarnowskich Górach - po trzeciej kwarcie było 68:57 dla nas, a najbliżej - na 5 pkt - rywale doszli na 20 sekund przed końcem. Natomiast w najniżej wygranym meczu Na Skarpie - 80:73 z AZS-em AWF-em Mickiewiczem Romusem Katowice - pierwsza kwarta była dla rywali (28:22), ale „to się odbudowało” i od 13 min, i wyniku 30 do... 28, Polonia trzymała katowiczan na dystans, na początku 4. kwarty nawet 14-punktowy, i o końcowy wynik absolutnie nie musiała drżeć.

Nie licząc zaburzającego statystyki walkowera z Iskrą, Polonia ze 116 kwart wygrała 97 i cztery zremisowała. Te kilka przegranych „ćwiartek” świadczy tylko o tym, że reguła, iż można przegrać bitwę, ale wygrywa się wojnę, sprawdza się też w sporcie.

Seria kolejnych wygranych naszych koszykarzy w części zasadniczej sięga jeszcze drugiej rundy poprzedniego sezonu i obecnie wynosi już 37, a Bytom twierdzą niezdobytą w rundzie zasadniczej jest już drugi rok z rzędu. To oczywiście 30 kolejnych zwycięstw przy Modrzewskiego, a ostatnia porażka przydarzyła się 1 kwietnia 2023 roku, czyli w sezonie 1-ligowym. Szkoda że nie był to... prima aprilis. Żeby jednak być rzetelnym, trzeba przypomnieć, iż jedna jedyna porażka w domu przez ostatnie dwa sezony przydarzyła się w ćwierćfinale poprzedniego play offu i pogrzebała nasze nadzieje...

Najwięcej - 531 - punktów dla Polonii zdobył w tym sezonie Bartosz Wróbel. W całej drugiej lidze najlepszy pod tym względem był Hubert Pabian z Royal Polonii 1912 Leszno - 635, a w naszej grupie Tomasz Krzymiński z KS 27 Katowice - 565, jednak Bartosz Wróbel wygrał drugofrontową rywalizację „trójkowiczów” - trafił 102 razy (o czym oczywiście informowaliśmy już na facebooku), a koniecznie trzeba podkreślić, iż 1 marca poprawił swoje rekordy kariery - zdobył 42 pkt, w tym 11 „trójek”. Drugi najlepszy w całej lidze zza łuku był Kacper Dominiak z MKK Boruta Zgierz z równo setką trafień. Z kolei drugim snajperem Polonii był Filip Pruefer - 379 pkt, a trzecim Jarosław Giżyński - 289. Drugim „trójkowiczem” został Paweł Bogdanowicz - 52, a trzecim Michał Krawiec - 44.

Nasz facebook już też ogłosił, że Krzysztof Wąsowicz był w całej lidze drugim najlepszym asystentem, rozdając 231 podań otwierających drogę do kosza. Wiemy oczywiście, że koszykówka to nie tylko snajperzy i asystenci, ale również przechwytujący, blokujący i w ogóle defensorzy, ale wymienienie tu wszystkich osiągnięć przekroczyłoby założone ramy tego tekstu, dodajmy więc tylko że jeśli zespół wygrywający wszystkie mecze nie wygrywa gremialnie wszystkich indywidualnych klasyfikacji, to oznacza, iż skład jest właściwie dobrany, wyrównany, a powierzone zadania są dobrze wykonywane przez każdego!

Wszyscy związani z Polonią bardzo by chcieli, by te pozytywy były kontynuowane w play offie. Jeżeli „Królowa” w pierwszym dwumeczu (musi przynieść rozstrzygnięcie, bo trzeciego spotkania w tej rundzie nie przewiduje się) ogra Cracovię, to w rundzie drugiej trafi na zwycięzcę dwumeczu MKK Boruta Zgierz - AZS UMK Transbruk Toruń, czyli 4. i 5. drużyny grupy A. Żeby nie być posądzonym o bufonadę, na razie nie sięgajmy dalej. Na wszystko przyjdzie czas...

 

● I runda play offu 2. Ligi Koszykówki Mężczyzn - grupa C

● KS Cracovia 1906 Jome - BS Polonia Bytom

● Sobota, 5 kwietnia, godz. 17.00

● Kraków, hala B Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków

 

● Rewanż I rundy play offu

● BS Polonia Bytom - KS Cracovia 1906 Jome

● Środa, 9 kwietnia, godz, 18.00

● Hala Na Skarpie, Bytom

 

Tu warto jednak dodać, iż pierwszy mecz drugiej rundy play offu planowany jest na sobotę, 12 kwietnia, a kolejne terminy to środy: 16 i 23 kwietnia. Najlepsza w 2. lidze Polonia każdą ewentualną rundę zaczynać będzie w Hali na Skarpie.