sobota, 28 wrzesień 2024 21:12

Udana inauguracja Polonistów w Kielcach

 Koszykarze BS Polonii Bytom pokonali na wyjeździe UJK Kielce 99:78, w ramach 1. kolejki sezonu 2024/25 2. Ligi Mężczyzn.

Czy uczucie głodu może być... przyjemne? Podobno wtedy, gdy siada się do suto zastawionego stołu. Jak bogaty będzie koszykarski stół w Bytomiu wkrótce się przekonamy, ale mamy już za sobą przystawkę.

Podopieczni Mariusza Bacika zainaugurowali sezon w Kielcach, mierząc się z Klubem Uczelnianym Uniwersytetu Jana Kochanowskiego, z naturalnym dodatkiem AZS w nazwie. Niebiesko-czerwoni, wspomagani przez kilkudziesięcioosobowe Bytomskie Stowarzyszenie Kibiców Koszykówki „Niebiesko-czerwoni”, rozpoczęli piątką: Krzysztof Wąsowicz, Jarosław Giżyński, Bartosz Wróbel, Michał Krawiec i Filip Pruefer i ten ostatni szybko zdobył pierwsze w sezonie dwa punkty dla Polonii. Gdy w krótkim czasie Krawiec i Wróbel zaliczyli po „trójce”, zrobiło się 8:0. Potem na pierwsze 2 punkty gospodarzy „dwójkami” odpowiedzieli Wąsowicz i Wróbel i trener gospodarzy, Rafał Gil, wziął czas. Po tej przerwie „akademicy” trafili za trzy, ale Pruefer (2) i Giżyński (2+1) utrzymali dystans, który „trójką” zmniejszył jednak doświadczony kielczanin, Wojciech Pisarczyk, i trener Bacik zrobił pierwsze zmiany. Na parkiet weszli... „debiutanci” bielscy - Michał Medes i Wojciech Zub. Kolejne punkty zdobył Wąsowicz, ale zaraz Medes zaliczył dwa i dwa, a na polu gry pojawił się Paweł Bogdanowicz. Od razu przypomniał się tym, co „tygrysy lubią najbardziej” - trafił dwa razy zza łuku - i szkoleniowiec AZS-u wziął drugi czas. Jeszcze w tej kwarcie na parkiet wszedł kolejny bytomski debiutant, 19-letni dwumetrowiec Kamil Kubiak, poprzednio słuchacz Politechniki Opolskiej, a ostatnie punkty zdobyli Bogdanowicz i Wąsowicz (z wolnych) i 35 „oczek” w ciągu 10 min mogło sugerować, że przy utrzymaniu takiej skuteczności Polonia poszybuje grubo ponad 100 pkt!

Jednak w koszykówce już można powtarzać jak motto - każda kwarta jest inna. Druga odsłona w Kielcach rozpoczęła się od 4:0 dla UJK, a mogło być 6:0, tyle że Oskar Lesisz zmarnował oba wolne. Bytomianie zaczęli znów punktować, ale ich przewaga malała, głównie dzięki „trójkom” i dobrze wykonywanym osobistym gospodarzy. Gdy zrobiło się 37:41, trener Polonii wziął czas. Pomogło, bo kolejne punkty zdobywali: Wąsowicz (jeden wolny), Wróbel (dwa wolne), Giżyński (sprzed... łuku) i znów Wróbel (raz osobiście). Kwartę celnie zamknął Giżyński, ale wygrali ją 26:16 gospodarze. Po dużej przerwie pierwszy trafił Medes, a potem Wróbel, znów Medes i Wąsowicz (wszyscy po 2 pkt), ale miejscowi odpowiadali „trójkami” i przy 57:59 zrobiło się... ciepło! Schłodził rywali Giżyński piękną trójką, ale tylko na chwilę, bo doszli na 59:62. Wtedy trafił Medes, a wynik poprawił Pruefer i jeszcze dołożył Giżyński. 3. kwartę Polonia wygrała 5 punktami i w sumie prowadziła 72:61. Gdy w 32 min Bogdanowicz znów trafił zza łuku, kielczanie wzięli kolejny czas. Potem było 2 razy 2 Giżyńskiego i choć „akademicy” nie rezygnowali, goście „odjeżdżali”. Jeszcze „trójkami” popisali się Maksymilian Siwik i Karol Korczyk, spod kosza rywali nie dał się bez punktów wypchnąć mocarny Pruefer i kibice bytomian czekali na „setkę”. Jeszcze się nie doczekali, ale patron gospodarzy, Jan Kochanowski, pozostanie w ich pamięci jako autor fraszek, a dla kielczan napisał smutne „Treny”.

UK AZS UJK Kielce 78:99 BS Polonia Bytom 
19:35, 26:16, 16:21, 17:27

Polonia: Wróbel 22 (3x3), Giżyński 15 (1x3), Pruefer 14, Wąsowicz 13, Bogdanowicz 11 (3x3), Medes 8, Krawiec 5 (1x3), Zub 5, Korczyk 3 (1x3), Siwik 3 (1x3), Kubiak.

Najwięcej punktów dla UJK: Pisarczyk 20 oraz Lewandowski i A. Strojek po 13.

Drugi w rozpoczętej kampanii, a zarazem pierwszy domowy mecz, w którym na Skarpie zmierzymy się z KKS Zagłębiem Sosnowiec, odbędzie się 5 października, o godzinie 18:00. Bilety online na to spotkanie dostępne są już TUTAJ.