sobota, 20 kwiecień 2024 07:35

Sylwetka rywala okiem A. Bączyńskiego - KSK Ciech Noteć Inowrocław

Kolejny etap play-off to kolejny przeciwnik, którego sylwetkę warto przybliżyć, gdyż ostatnio Polonia rywalizowała z Notecią w 2021 roku. Charakterystykę drużyny z Inowrocławia przygotował jak zwykle Adam Bączyński, czyli asystent trenera Mariusza Bacika.

"Noteć Inowrocław. Drużyna zbudowana na bazie bardzo doświadczonych zawodnikach. Uzupełniono jej główny trzon młodszymi zawodnikami, co przynosi jak do tej pory pozytywny skutek. Ta mieszanka jest bardzo niebezpieczna dla każdego rywala. Mają bardzo dobrą ofensywę, jedną z najlepszych w 2. lidze (średnio 96 pkt). To zespół grający taktyczną koszykówkę, lubującą się w ataku pozycyjnym, gdzie wykorzystują potencjał zespołu. Zachowują dobry balans pomiędzy grą z obwodu i na low post. Groźni na dystansie -  kilku zawodników gra jedne z lepszych sezonów w karierze, jeśli chodzi o rzuty z dystansu. Z każdego miejsca na parkiecie są w stanie zdobyć punkty i to jest ich bronią."

"Sporo zawodników potrafi zapunktować i ich średnie świetnie odzwierciedlają jakimi możliwościami dysponują. Mają szeroką i jakościową kadrę. Indywidualności, to przede wszystkim Jakub Dloniak, którego doskonale pamiętamy z zeszłego sezonu grając w lidze wyżej, kiedy to był zawodnikiem Koszalina i bardzo napsuł nam krwi w meczu na Skarpie. Niegdyś król strzelców PLK, który nie potrzebuje kozła, aby mieć dogodną pozycję do rzutu. Świetny na półdystansie, jak i dystansie. Stanowi doskonały duet z Piotrem Robakiem który gra bardzo dobry sezon. Ten penetruje oraz jest niesamowicie groźny w akcjach pull up jumper, jak i na dystansie. Bardzo uniwersalny zawodnik i z dużym IQ boiskowym. Do tego duetu dołączyłbym Harrisa, i jest to ta trojka zawodników, która stanowi największe zagrożenie w zespole Noteci. Harris to center wszechstronny w akcjach tyłem do kosza. Dodatkowo potrafi przymierzyć za łuku. Pozostali gracze świetnie uzupełniają się z postaciami pierwszoplanowymi i nie można ich lekceważyć. Karpik, Filipiak, Stawiak, Samolak, Grod, to zawodnicy może bardziej drugoplanowi ale każdy z nich dysponuje umiejętnościami, pozwalającymi w trudnych chwilach poderwać zespół i w żadnym wypadku nie można nikogo lekceważyć, jak już wspominałem wcześniej. Czeka nas świetna seria i wierzę mocno w to, że znowu odprawimy zespół z Inowrocławia z kwitkiem."