BS Polonia Bytom
Biuro
ul. Kolejowa 2a
Kontakt
tel. 32 288 08 88
Marcin Salamonik swoim występem w wygranym meczu Polonii z KSK Notecią Inowrocław wynikiem 81:73, w którym zdobył 37 punktów, poniekąd sam wyznaczył się do wypowiedzi pomeczowej. Sali opowiedział o przebiegu spotkania z perspektywy parkietu, a także o tym co czeka Niebiesko-czerwonych w starciu rewanżowym w Inowrocławiu 17 kwietnia.
1. Było to pierwsze starcie Polonii z drużyną z innej grupy II ligi. Jak oceniasz poziom gry przeciwników? Jest coś, czym Was zaskoczyli?
Noteć zagrała bardzo dobry mecz. Widać było, że są przygotowani taktycznie na to spotkanie. Grają spokojny, cierpliwy i ułożony basket, bez zbędnego ryzyka oraz dużo gry 1 na 1. Zagrali tak, jak się tego spodziewaliśmy, więc niczym nas nie zaskoczyli. Wiedzieliśmy że czeka nas ciężka przeprawa i tak też było.
2. Po pierwszej kwarcie wydawało się, że ten mecz będzie pod Waszą kontrolą. Przegrana druga kwarta, to wynik dobrej gry przeciwników, czy bardziej błędów po stronie Niebiesko-czerwonych?
Wydaje mi się, że kolejny raz w tym sezonie nie potrafimy "dobić" przeciwnika. Gramy dobrze, zyskujemy przewagę i nagle stajemy w miejscu. Nad tym musimy mocno popracować. We wczorajszym meczu obie rzeczy złożyły się na słabszą drugą kwartę. Noteć stanęła strefą z czym mieliśmy trochę problemów i z tego fragmentu musimy wyciągnąć wnioski przed rewanżem.
3. Twój rewelacyjny występ oceniasz jako "dzień konia", czy też Sali wrzucił najwyższy bieg wraz z nadejściem play-offów?
W każdym meczu staram się zawsze dać drużynie jak najwięcej. Nie ma znaczenia czy jest to faza play-off czy mecz rundy zasadniczej. Czy są to punkty, zbiórki czy asysty... dla mnie nie ma to najmniejszego znaczenia. Najważniejsza jest wygrana. Mamy taki zespół, że praktycznie każdy może zagrać taki mecz i zapewnić nam zwycięstwo.
4. Jak według Ciebie będzie wyglądać rewanż w Inowrocławiu, bo z pewnością na boisku rywala będzie dużo trudniej. Co musi zrobić Polonia Bytom, aby zakończyć awansem rywalizację w drugiej rundzie i po dwóch meczach myśleć już o kolejnym etapie?
Musimy przede wszystkim poprawić skuteczność w ataku i grać dużo mądrzej po obu stronach boiska. Od pierwszej minuty narzucić swój styl gry i być skoncentrowanym przez pełne 40 min. Wierzę w to, że w sobotę wygramy i zakończymy ten etap rywalizacji, choć zdaję sobie sprawę, że zadanie które nas czeka łatwe nie będzie.