sobota, 19 listopad 2022 21:17

Poloniści obronili Skarpę w derbach śląska z GKS Tychy

Koszykarze BS Polonii Bytom pokonali GKS Tychy wynikiem 81:71 w derbowym starciu w ramach 11. kolejki sezonu 2022/23 Suzuki 1. Ligi Mężczyzn!

Jakże trafna jest w tym miejscu stara, sportowa maksyma, że "derby rządzą się własnymi prawami". Układ tabeli, wyniki obu drużyn oraz statystyki zupełnie nie zapowiadały tego, co wydarzyło się w Hali "na Skarpie" w Bytomiu 19 listopada. Na przeciw siebie stanęły bowiem niesione zwycięstwem z liderem zaplecza ekstraklasy Tychy oraz Polonia, która dziewięciokrotnie poznała już smak porażki w trwającej kampanii, po porażce z Turowem Zgorzelec, czyli bezpośrednim rywalem w walce o utrzymanie. Jedyną kwestią, która mogła dać kibicom do myślenia, to fakt, że to dopiero zaledwie trzecie domowe spotkanie Polonistów w tym sezonie, a jak wiemy, Skarpa była świadkiem wydarzeń, w trakcie których niemożliwe, stawało się możliwe, chociażby z sezonu 2021/22 (ŁKS Łódź również to pamięta).

Tak więc od pierwszych minut zobaczyliśmy Niebiesko-czerwonych, którzy wyszli na parkiet po to, aby wygrać. Komunikujących się, walczących o każdą piłkę, kreatywnych, nieustępliwych i przede wszystkim skutecznych. Prym wiodło trio Dąbek, Bogdanowicz, Chrabota, gdzie pierwsza dwójka raziła z dystansu, a Michał zdecydowanie go skracał i agresywnie atakował trumnę rywala. Wspomniani Panowie Koszykarze zdobyli w tym starciu łącznie 57 punktów. 

Odważnym byłoby stwierdzenie, że gospodarze kontrolowali ten mecz, bo przecież prowadzili przez 38 minut 26 sekund, jednak granica przełamania wydawała się bardzo cienka, bo mimo, że mieliśmy przez cały ten czas kilka punktów przewagi, to przecież graliśmy z wiceliderem tabeli, który w każdym momencie mógł się "obudzić". Koniec końców, to się jednak nie stało i podopieczni Mariusza Bacika "dowieźli" to prowadzenie do ostatniego gwizdka, które ostatecznie wyniosło 10 oczek różnicy.

Patrząc na statystyki, to rzadko spotykane jest, żeby wygrać mecz przegrywając tak wyraźnie rywalizację na deskach (28:46). Anomalię w tym parametrze balansuje jednak ilość 21 strat po stronie rywala, do których przyłożyli rękę bytomianie swoją szczelną obroną. Swoją cegiełkę dołożył również szósty zawodnik BS Polonii Bytom, czyli nieocenieni kibice, którzy robiąc niesamowity hałas, umyślnie przyłożyli rękę do słabej skuteczności GKSu z linii rzutów wolnych. Na koniec... co własna hala, to własna hala... 13 celnych rzutów trzypunktowych zrobiło w tym starciu swoje, a najwięcej trafili ich wspomniani Sebastian i Paweł, odpowiednio pięć i cztery celne próby.

Niebiesko-czerwoni punktowali następująco: Chrabota 21, Dąbek 20, Bogdanowicz 16, Szczepanik 8, Wieczorek 7, Jagoda 5, Zygmunciak 3, Chorab 1

BS Polonia Bytom 81 : 71 GKS Tychy
26:18 | 16:19 | 15:13 | 24:21

Następną kolejkę Poloniści rozegrają w Starogardzie Gdańskim, gdzie w niedzielę 27 listopada zmierzą się z miejscowym SKSem.