BS Polonia Bytom
Biuro
ul. Kolejowa 2a
Kontakt
tel. 32 288 08 88
BS Polonia Bytom musiała uznać wyższość ekipy AGH Kraków w spotkaniu wicelidera z liderem grupy C. Wynik 78:88 to druga nasza porażka porażka w tym sezonie i pierwsza w hali na Skarpie.
Mecz rozpoczął się wyraźnie pod dyktando AGH, które zdobyło 16 punktów z rzędu, głównie za sprawą Patryka Wydry, który w pierwszej kwarcie pięciokrotnie rzucał celnie "za trzy". Poloniści regularnie zmniejszali stratę, by w pewnym momencie tracić już tylko jedno oczko. Decydująca okazała się czwarta ćwiartka, gdzie o wyniku zadecydowała ilość błędów. Podopieczni Mariusza Bacika niestety popełnili ich 2-3 więcej, co spowodowało, że po końcowej syrenie widoczna była dziesięciopunktowa wygrana AGH Kraków.
Patrząc na rezultat, nie oddaje on w pełni przebiegu tego meczu. Ze statystycznego punktu widzenia, to zremisowaliśmy "na desce", mieliśmy mniej strat, więcej asyst oraz więcej przechwytów. W dużej mierze zadecydowała skuteczność z linii rzutów osobistych. Na 24 rzuty Bytomianie trafili tylko 10, co dało zaledwie nieco ponad 40%. Co do punktów, to w naszych szeregach wyglądało to następująco: Leszczyński 18 (6 asyst, 3 przechwyty), Salamonik 17 (14 zbiórek, 6 asyst), Łucka 13 (3 przechwyty), Podkowiński 11, Kurdubski 10, Serwański 4, Daszke 3, Kujon 2.
Naszym zawodnikom nie można odmówić motywacji, determinacji i woli walki do ostatnich sekund. Dowodem na to może być chociażby rozcięta warga Wojtka Leszczyńskiego, który w ostatniej kwarcie wraz z kolegami robił co mógł, aby zmniejszyć nasze straty. Biorąc pod uwagę układ w tabeli, to Poloniści nie mieli nic do stracenia. Bez względu na rezultaty w trzech pozostałych meczach, zajmiemy drugą pozycję tabeli naszej grupy, co jest jak najbardziej pozytywnym wynikiem, który gwarantuje nam korzystne rozstawienie w fazie play-off.
W następnej kolejce Polonia Bytom zmierzy się na wyjeździe z rezerwami MKS Dąbrowy Górniczej 13 marca, o godzinie 13:00.