BS Polonia Bytom
Biuro
ul. Kolejowa 2a
Kontakt
tel. 32 288 08 88
Koszykarze BS Polonii Bytom pokonali po raz drugi AZS AWF Mickiewicz Romus Katowice w walce o 3. miejsce play-off, tym razem wynikiem 84:82, i wywalczyli awans do Suzuki 1. Ligi Mężczyzn!
To mógł być łatwy mecz, ale nie był... podopieczni trenera Mariusza Bacika nie byliby sobą, gdyby nie wprowadzili do przebiegu tego spotkania dramaturgii. Rozwijając, pierwsza połowa wyglądała wręcz idealnie, biorąc pod uwagę skalę trudności, bo 50 zdobytych punktów i 17 zaliczki, to wymarzony scenariusz, który z pewnością w głowach większości kibiców zasiał pewnego rodzaju spokój o nadchodzący sukces. Sport jednak po raz kolejny udowodnił, że należy spodziewać się niespodziewanego.
Po zmianie stron Poloniści nie potrafili znaleźć drogi do kosza przez dokładnie 3 minuty i 37 sekund, a Katowiczanie systematycznie punktowali, całkowicie niwelując stratę i doprowadzając do remisu na zakończenie III kwarty. Nie ulega wątpliwości, że bytomscy fani przejęli dopingiem halę AWFu i bez względu na wynik, "eksploatowali" swoje gardła, dzięki czemu Niebiesko-czerwoni ponownie wyszli na prowadzenie. Co prawda nie oddali go już do końca meczu, ale gospodarze byli bardzo blisko doprowadzenia do dogrywki, a nawet zwycięstwa i przedłużenia tej serii o trzecie starcie, bo ostatnia akcja należała do nich, lecz była nieskuteczna.
Gdy 40. minuta gry dobiegła końca, a na tablicy widniał rezultat 84:82 dla Bytomian, w Katowicach nastąpiła eksplozja... radości! Nasi koszykarze osiągnęli to, na co pracowali przez niemal 10 miesięcy w sezonie 2021/22, zdobywając 3. miejsce w play-off 2. ligi i upragniony awans na zaplecze ekstraklasy!
Poloniści punktowali następująco: Jurczyński 27, Dąbek 17, Piechowicz 12, Deja 10, Bogdanowicz 9, Jagoda 7, Dusiło 2.
AZS AWF Mickiewicz Romus Katowice 82:84 BS Polonia Bytom
(21:30, 12:20, 31:14, 18:20)
Najlepszym podsumowaniem tego, co wydarzyło się w ten sobotni wieczór, zarówno w Katowicach, jak i później na Skarpie, będzie okrzyk, który dumnie i niejednokrotnie wybrzmiewał do późnych godzin wieczornych, a mianowicie: PIERWSZA LIGA, PIERWSZA LIGA... POLONIA!