niedziela, 15 maj 2022 12:27

Rywal oczami Adama Bączyńskiego - AZS AWF Mickiewicz Romus Katowice

Pierwsze starcie serii do dwóch zwycięstw o 3. miejsce play-off 2LM 2021/22, a tym samym o awans do 1. ligi, zbliża się wielkimi krokami. Poloniści zmierzą się z drużyną AZS AWF Mickiewicz Romus Katowice, poczynając od spotkania 18 maja w hali na Skarpie. Ich przeciwnicy to znany rywal z grupy C, który po zasadniczej części sezonu uplasował się tuż za Bytomianami. W bezpośrednich konfrontacjach padł remis, gdyż oba zespoły wygrały jako gospodarze. Sylwetkę drużyny z Katowic przybliżył nam Adam Bączyński.

O awans przyjdzie nam się mierzyć w derbach Śląska. Prawda jest taka, że z Katowiczanami znamy się doskonale, każdy jest świadom mocnych i słabych stron rywala, a wynik meczu jest sprawą otwartą! Zdecydować może doświadczenie, kwestia dyspozycji dnia, najmniejsze detale. AWF Katowice jest zdecydowanie największą rewelacją kończących się już rozgrywek. Metamorfoza tego teamu jest niebywała. Początek sezonu nie zwiastował tego, jak daleko ten zespół dojdzie i o jakie cele będzie walczył. Przypomnijmy, że zaczęli od dwóch porażek, a w grudniu przegrali z nami różnicą aż 53 punktów! Od tego momentu ta drużyna pięła się w górę, scaliła się i zaczęła prezentować z meczu na mecz coraz lepszy basket. Ich miejsce w najlepszej czwórce 2LM w Polsce zdecydowanie im się należy!

Przechodząc do kwestii analizy, to na początku należy zaznaczyć, że jeżeli chciałoby się scharakteryzować ten zespół jednym słowem, to tym słowem byłaby właśnie „drużyna". Nie pojedyncze jednostki, indywidualności, a cały team zapracował na to, jak daleko zaszli. To formacja, w której każdy z 12 zawodników może być „katem„ w danym meczu. Drugą ważną kwestia jest mentalność. Żaden z wygranych meczów play-off nie skończył się większą przewagą niż 10 punktów. Wynik był w ostatnich kwartach zawsze otwarty, a zespół AWFu zawsze wygrywał. To na pewno zbudowało ich pewność siebie oraz wspomniany "mental". Grają bardzo szybką, nowoczesną koszykówkę, opartą na jej fundamentach. Nie ma dużej ilości zagrywek, a bardziej opierają się na prostych środkach. Ich głównym atutem jest świetne przejście do szybkiego ataku i cierpliwość w ofensywie pozycyjnej. Potrafią wykorzystywać pełne 24 sekundy na akcje, aby wypracować dogodną pozycję do rzutu. Ich atuty to bardzo dobra gra na penetracji, szukanie przewag i gra bez piłki. Są drużyną, która nie potrzebuje dużej ilości celnych rzutów za 3 pkt, aby wygrać mecz. Ewenementem jest to, że grając taki szybki basket potrafią w meczu oddać tylko 16 rzutów z dystansu. Nie jest to ich silna broń, dlatego są cierpliwi i często szukają jeszcze lepszej pozycji do rzutu bliżej kosza. Trzeba podkreślić, że choć oddają mało rzutów z dystansu, to są dosyć skuteczni.

Jeżeli chodzi o zawodników, to tak jak było wspomniane, cały team jest szalenie ważny i cały zespół gra bardzo dobrze. Jednakże wiemy jak bardzo jest potrzebne doświadczenie i to udowadniają starsi zawodnicy w zespole AWF. Grochowski, Leszczyński czy Karpacz nie zawodzą w tej fazie sezonu i jeśli dodać do tego świetną młodzież, to mamy kompletny zespół, którego każdy się obawia. Jedno jest pewne, że żadna z drużyn nie odpuści i czeka nas koszykarska uczta na Śląsku.

Przypominamy, że Polonia ma przewagę parkietu w tej konfrontacji, więc rozpocznie u siebie w środę 18 maja, o godzinie 18:00. Rewanż odbędzie się w sobotę 21 maja w Katowicach, a ewentualne decydujące starcie zostanie rozegrane 25 maja, ponownie w Bytomiu.