piątek, 29 kwiecień 2022 10:27

Rywal oczami Adama Bączyńskiego - Enea Basket Poznań

Poloniści są już w kolejnej, czwartej fazie play-off i najlepszej czwórce sezonu 2021/22 II Ligi Koszykówki Mężczyzn. 30 kwietnia rozpoczną półfinałową rywalizację do dwóch wygranych z Enea Basketem Poznań. Z racji, iż będziemy mieli do czynienia z zupełnie nową i bliżej nieznaną nam drużyną, to za jej przedstawienie i charakterystykę zabrał się jak zwykle Adam Bączyński.

"Enea Basket Poznań to bardzo młody, utalentowany zespół. Mieszanka młodości z doświadczonymi zawodnikami sprawia, że będą bardzo niebezpiecznym i nieprzyjemnym oponentem. Drużyna grająca bardzo szybko, mająca świetne przejście z obrony do ataku i nakładająca dużą presję w obronie... tak pokrótce można opisać zespół z Poznania. To ekipa opierająca swoją grę w dużej mierze na fundamentach koszykarskiego rzemiosła, gdzie oprócz wspomnianego świetnego szybkiego ataku, przeważa gra 1 na 1, rozrywanie obrony i szukanie prostych metod do zdobycia punktów. Taki sposób gry skutkuje tym, iż ich atak pozycyjny nie jest rozbudowany, a są to krótkie sety, które właściwie służą tylko do inicjacji ataku, a reszta akcji to wykorzystanie indywidualnych umiejętności zawodników i pozwolenie na kreowanie pozycji rzutowych.

W porównaniu do poprzednich rywali, nie ma w poznańskich szeregach typowego strzelca, a cały zespół zdecydowanie bardziej woli zdobywać punkty z „pomalowanego”, niż zza linii 6,75m. Dodatkowo Enea lubi zaskoczyć rywali i grać niską piątka tzw. small ball, co powoduje, że mogą grać jeszcze szybciej. Z racji wieku zawodników w obronie zachowują się bardzo agresywnie, z dużą intensywnością i presją. Stosują obronę kombinacyjną, gdzie lubią uciekać do obrony strefowej.

Najbardziej doświadczonym graczem, a zarazem "mózgiem" zespołu jest rozgrywający Dawid Bręk. Bardzo dobra gra z piłką, organizacja, kreowanie zawodników, a i samemu potrafi stworzyć sobie sytuację do rzutu (dobry strzelec). Michał Wielechowski - najlepiej punktujący zawodnik zespołu, potrafiący zdobywać punkty na wiele sposobów. Jego głównym atutem jest rzut z dystansu i odchodzący powoli w zapomnienie rzut z półdystansu po koźle. Jedynym nominalnym centrem w zespole jest Jakub Simon. Notuje bardzo dobre statystyki na poziomie double-double. Masywny, silny, dwumetrowy zawodnik, operujący głównie w „trumnie” i wykańczający akcje pickandrollowe. Patryk Stankowski to ich "maszyna" w obronie. Wg. mnie jeden z lepszych obrońców ligi na obwodzie. Bardzo dobrze presuje, najczęściej broniąc rozgrywających. Potrafi wyciągnąć piłkę z kozła i zdobywać łatwe punkty. On nadaje ton całej defensywie zespołu. W ataku głównie polega na penetracji i szukaniu punktów z "trumny". Jakub Fiszer to zawodnik z pozycji 2-3, dobrze biegający do szybkiego ataku, szukający łatwych punktów, grający na penetracji. W obronie dobrze odcina rywala od podania, kryje głównie strzelców drużyny przeciwnej.

To jest trzon drużyny i najważniejsi zawodnicy. Nie można zapominać jednak o zdolnej młodzieży, Mistrzów Polski U19, którzy świetnie wkomponowali się w zespół i w żadnym wypadku nie można mówić o nich jak o uzupełnieniu składu, a należy traktować ich jak pełnoprawnych zawodników, którzy mogą niejednokrotnie decydować o losach meczu. Mowa głównie o Andrzejewskim, Maćkowiaku, Nowickim czy Jakubiaku."