BS Polonia Bytom
Biuro
ul. Kolejowa 2a
Kontakt
tel. 32 288 08 88
Po takim meczu emocje z nim związane prędko nas wszystkich nie opuszczą, a z pewnością wielu kibiców odczuwa ten mecz w swoich gardłach. Przypomnijmy, że Poloniści odrobili 27 punktową punktową stratę do ŁKS Coolpack Łódź i pokonali rywali 100 do 92, zapewniając sobie tym samym awans do półfinału play-off 2021/22 II Ligi Koszykówki Mężczyzn. O tym co działo się w głowach podopiecznych trenera Mariusza Bacika w trakcie tego spotkania opowiedział jeden z ojców tego sukcesu, czyli Marcin Salamonik, autor 20 punktów, 13 zbiórek, 8 asyst i 2 bloków.
"Wiedzieliśmy, że będzie to bardzo trudne spotkanie. Decydujące mecze mają to do siebie, że nazwiska i umiejętności schodzą na dalszy plan, a liczy się przede wszystkim charakter i opanowanie nerwów. Niestety bardzo źle weszliśmy w to spotkanie. Nie byliśmy sobą, graliśmy wolno, ospale, pozwalaliśmy praktycznie na wszystko drużynie ŁKSu. Na szczęście w połowie II kwarty wyszliśmy z tego marazmu i powoli wracaliśmy do swojego grania. Łodzianie też chyba zbyt pewnie się poczuli i myśleli, że już wygrali. Wielki szacunek dla kibiców, którzy ponieśli nas swoim dopingiem, a Skarpa po prostu odleciała. Najważniejsze jest to, że nawet przez moment nie spuściliśmy głów i cały czas wierzyliśmy, że role się odwrócą i tak się stało. Pokazaliśmy wielki charakter, za co ogromne brawa należą się dla całego zespołu, bo wyjść z takiego dołka, przegrywając blisko 30 punktami, i mimo to się podnieść, dosłownie wyszarpując to zwycięstwo, to jest po prostu coś niesamowitego. Takie mecze pokazują jak piękny jest sport i zawsze trzeba walczyć do końca."
Oczy naszej drużyny zwrócone są teraz w kierunku Poznania, gdzie 30 kwietnia Polonia zmierzy się z miejscowym zespołem Enea Basket. Będzie to pierwszy mecz rywalizacji półfinałowej do dwóch zwycięstw, której wygrany zapewni sobie awans do 1. ligi.