Koszykarki BS Polonii Bytom uległy drużynie MKS MOS Katowice w rozgrywkach juniorek U17. Wynik po dogrywce to 81:96 dla przyjezdnych.

Na halę przy ulicy Kosynierów w Bytomiu przyjechały zawodniczki MKS MOS Katowice, czyli zespołu, który przed spotkaniem miał 3 wygrane, bez porażki. Gospodynie po czterech meczach nie zaznały jeszcze smaku zwycięstwa, jednak nie raz zabrakło im naprawdę niewiele. Mimo różnicy w tabeli, od początku to podopieczne trenerki Anny Banaszczak wyszły na prowadzenie, na którym były aż do końcówki trzeciej kwarty.

Czwarta ćwiartka była istną wymianą ciosów, a wynik wahał się w okolicach remisu. Na 20 sekund do końca Polonistki miały 3 punkty przewagi i wydawało się, że pierwsza wygrana w sezonie już zaraz stanie się faktem. Chwilę później spełnił się jednak najczarniejszy scenariusz z możliwych. Kapitan gości trafiła "trójkę" na remis, co oznaczało dogrywkę. Niestety, Niebiesko-czerwonym nie wystarczyło już sił na nawiązanie równej walki w dodatkowym czasie gry, przez co Katowiczanki zwyciężyły różnicą 15 punktów.

Zdecydowanie na wyróżnienie zasługuje kapitan Polonii Martyna Miedza, która dwoiła się i troiła w ofensywie, zdobywając łącznie 31 punktów. Być może ta zdobycz byłaby jeszcze większa, jednak w dogrywce przekroczyła limit 5 fauli i musiała zejść z boiska. Wszystkie dziewczyny pokazały w tym meczu wielką determinację i wolę walki, za co zebrały gromkie brawa od licznie zgromadzonej publiczności na Kosynierów.

Polonistki punktowały następująco: Miedza 31, Mazur 13, Dosa 12, Góreczna 9, Pilicka 7, Kozłowska 5, Pudlik 4, Grochowicz.

BS Polonia Bytom 81 : 96 MKS MOS Katowice
(23:21, 20:15, 10:17, 23:23, d: 5:20)

W następnej kolejce juniorki Polonii Bytom zmierzą się z MUKS Chrobry Basket Głuchołazy. Ten mecz odbędzie się 8 grudnia o godzinie 18:30.